Wizja o Wolności.

Czuję dzisiaj wewnętrzną potrzebę podzielenia się wczorajszą wizją, która ma dla nas wszystkich bardzo ważne przesłanie. Nadszedł czas wolności dla wszystkich istot kręcących się w kole karmy i czasu. Potężna fala energii została już wystrzelona. Jesteśmy wolni...

Na kosmicznym tle połyskujących gwiazd, wyłoniło się olbrzymie kosmiczne oko, utkane z oczu wszystkich istot Ziemskich i spoza niej, z wszystkich wymiarów. Oko przez które Jedna Świadomość przygląda się samej sobie, w różnych formach.

Zbliżona została mi czerń źrenicy, abym mogła zobaczyć w niej krzyż zielonego celownika. Coś w niej mocno wzbierało aż wystrzeliła z niej fala olbrzymiej energii, która swoim blaskiem i siłą dotknęła wszystko, co napotkała na swojej drodze, była podobna do fali zagłady z bomby atomowej, więc poprosiłam o wyjaśnienie. Wtedy zobaczyłam dziecięcą karuzelę z końmi kręcącymi się w kółko, które jeden po drugim urywają się z uwięzi i słyszę wypowiedziane cichutko słowo... WOLNOŚĆ.

Wtedy zerwałam się z miejsca na którym siedziałam, gdyż przypomniałam sobie, że tego samego poranka, jedna z moich bliskich istot opowiedziała mi zadziwiającą historię. Szukała drobnych do automatu i ku jej zdziwieniu w jej kieszeni, nie wiadomo skąd i dlaczego, znajdowała się szwajcarska moneta, na której ukazana była postać z opaską na głowie, na której widnieje napis: LIBERTAS, co po łacinie oznacza WOLNOŚĆ właśnie. Personifikacja wolności ukazana w kole - monecie. Wysłała mi zdjęcie tej monety z zadziwieniem i ekscytacją po odebranej anielskiej wiadomości. Wieczorem tego samego dnia dostałam tę samą wiadomość od moich Przewodników - tylko w innej formie. Tym samym przekazuję ją, gdyż sądzę, że to niezwykłe przesłanie. Końcową interpretację zostawiam Tobie, gdyż dla każdego z nas może to oznaczać coś innego. Każdy z nas może wychodzić z karuzeli na swój własny idealny sposób. I sądzę, że każdy z nich jest właściwy.

Z miłością

Kaya